piątek, 17 sierpnia 2018

W związku z przeprowadzką i usadowieniem się na angielskiej wsi uczę się nieco gotować na nowo, bo: 

1) tu jedzenie nie ma ani smaku, ani zapachu i mimo marketów pełnych jedzenia i pieniędzy w portfelu trudno jest zdobyć pożywienie;

     2) na naszej wsi nie ma sklepu i będąc w mieście zakupy trzeba robić większe, zaopatrując spiżarnię w produkty, które szybko się nie psują;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz