Krem z brokuła z "penicyliną"
Zupa jest dobra na wszystko. Na słońce, na deszcz, na smutki małe i duże. Jest też świetnym efektem ubocznym sprzątania lodówki. Zupę można zrobić niemal ze wszystkiego, a zupa krem przyjmie niemal wszystko. Dziś proponuję krem z brokuła z niebieskim serem, blue cheese. To rodzaj sera powstałego na bazie mleka krowiego, koziego, bądź owczego z dodatkiem grzyba z rodzaju Penicillium. Niebieskie sery mają charakterystyczny ostry i odrobinę słony smak. Ich intensywny (dla wielu nieprzyjemny) zapach, wywołuje bakteria Brevibacterium linens, która jest również odpowiedzialna za odór stóp, stąd podobieństwo obu zapachów. Zupa krem z brokuła jest niezwykle prosta i szybka w przygotowaniu, a jej niezwykły smak i aromat naprawdę mile was zaskoczy.
Składniki:
- 1 brokuł
- 1 cebula
- 2 -3 ząbki czosnku
- 1 marchewka
- 2- 3 ziemniaki
- 2 litry bulionu
- kawałek niebieskiego sera
- szczypta soli
- szczypta pieprzu
- szczypta płatków chili
- sok z połówki cytryny
- kilka kromek chleba, bułki (pieczywo może być czerstwe)
- 50 gram tartego sera mozzarella
- 4 łyżki oleju
Sposób przygotowania:
Cebulę obieramy, kroimy w półksiężyce, podsmażamy na rozgrzanym oleju. Gdy cebula się zeszkli dodajemy posiekany czosnek. Mieszamy. Po 2 minutach dodajemy obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki i marchewkę. Mieszamy. Po 3-4 minutach dodajemy rozdrobnione różyczki brokuła. Smażymy jeszcze kilka minut. Zalewamy bulionem. Dodajemy przyprawy. Gotujemy pod przykryciem ok. 15 minut. Po tym czasie dodajemy rozdrobniony ser. Zupę blendujemy na gładki krem. W razie konieczności dosmaczamy. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju i smażymy pieczywo, z każdej strony na złoty kolor, pod koniec podpiekania posypujemy startym serem. Gdy ser się rozpuści, zupę lejemy do przygotowanych miseczek, na wierzch układamy grzankę z serem i posypujemy posiekaną natką pietruszki.