czwartek, 24 września 2020

Wegańskie placki ziemniaczane

 Wegańskie placki ziemniaczane

Kto nie kocha placków ziemniaczanych. Można je jeść na tysiąc sposobów. Na ostro, z sosami pomidorowymi, na słodko, z cukrem, z jogurtem, bądź śmietaną, z musztardą, majonezem. Z ziołami, z gulaszami. Dziś na obiad zaserwowałam rodzinie placki ziemniaczane z gulaszem z chlebowca - to moja jesienna miłość. 


Składniki:

- 1 kg ziemniaków

- 1 cebula

- 1 łyżeczka soli

- 1/2 łyżeczki pieprzu

- mąka pszenna

- olej do smażenia 


Sposób przygotowania:

Ziemniaki obieramy, myjemy, trzemy na tarce o małych oczkach. Ja używam do tego malaksera, jest dużo szybciej. To samo robimy z cebulą. Do masy dodajemy sól, pieprz i odstawiamy na 15 minut. Gdy masa podejdzie wodą dodajemy mąkę. Mąki ma być tyle, alby masa była zwarta, a konsystencją przypominała gęstą śmietanę. Próbujemy odrobinę. Ciasto ma placki musi być wyraziste w smaku, dość słone i dość pikantne. Na patelni z grubym dnem rozgrzewamy olej. Nie szczędzimy. Placki lubią smażyć się na tłusto. Na dobrze rozgrzany olej nakładamy  łyżką niewielkie, cienkie placuszki. Smażymy je na złoty kolor, z każdej strony przez 3-4 minuty. Po usmażeniu odkładamy na talerz wyłożony papierem ręcznikowym, aby pozbyć się nadmiernej ilości tłuszczu. 

Placki doskonale smakują w wersji klasycznego placka po węgiersku, przepis w linku:  https://mojewiejskiewegegotowanie.blogspot.com/2021/03/weganski-placek-po-wegiersku.html bądź z gulaszem z jackfruita (chlebowca). To jedna z wegańskich wariacji na temat placka po węgiersku.  Przepis na gulasz z chlebowca w linku: https://mojewiejskiewegegotowanie.blogspot.com/2020/06/gulasz-z-owoca-chlebowca-z-kluskami.html



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz