Warzywa z masalą
Gdy człowiek gotuje codziennie, to ogólnie smakuje mu to co robi, no bo
wiadomo, gotuje pod siebie, ale nieczęsto doświadcza zachwytu nad własną
produkcją - dziś doświadczyłam tego stanu. Wrzuciłam do pieca bakłażan,
cukinia, cebula, czosnek w całości, skropiłam olejem, posypałam
tymiankiem i do pieca. W garze zrobiłam masalę z ziół, gorczycy i
rodzynek, zalałam sosem pomidorowym, dorzuciłam warzywa - smak, który
mnie zachwycił !
Składniki:
- cebula 2 szt.
- cukinia 2 szt.
- bakłażan 1 szt.
- czosnek 1 główka
- olej lub oliwa z oliwek
- tymianek 1 łyżka
Masala:
- ziarna gorczycy 1 łyżka
- kumin rzymski 1/2 łyżeczki
- płatki chili 1/2 łyżeczki
- cynamon 1/2 łyżeczki
- asafetyda 1/2 łyżeczki
- imbir 1/2 łyżeczki
- garść rodzynek
- sos pomidorowy 1 karton
Sposób przygotowania:
Warzywa umyć, cebulę obrać. Cukinię pokroić w dość sporą kostkę, cebulę w piórka. Bakłażan pokrojony w grubą kostkę, lub grube plastry, osobno wrzucić na sito, posypać solą i dać mu chwilę na pozbycie się goryczki. Po ok. 15 minutach można go przepłukać zimną wodą, lub za pomocą ręcznika papierowego wytrzeć z niego gorzki sok. Wszystko wrzucić na blachę, skropić oliwą, posypać tymiankiem. Całość wymieszać. Na warzywa położyć główkę czosnku w całości, razem ze skórką. Blachę wstawić do nagrzanego do 160 stopni pieca i piec ok. 30 min.
W między czasie robimy masalę. Do nagrzanego garnka wlewamy 2 łyżki oleju, wsypujemy zioła - najpierw te największe, więc gorczycę (gorczyca będzie strzelać) i kumin, chili, asafetyda, na końcu imbir i cynamon. Ciągle mieszając pilnujemy, żeby przyprawy się nie przypaliły, bo masala będzie gorzka. W osobnym garnuszku rozgrzewam odrobinę oleju, wrzucam rodzynki i teraz najpiękniejszy moment - rodzynki rosną :) Do przypraw dolewamy sos pomidorowy, dorzucamy rodzynki i w razie konieczności, doprawiamy do smaku.
Gdy warzywa będą dość miękkie, ale nie rozpadające się, lepiej al dente niż nieapetyczna ciapa, dorzucamy je do masali, wszystko razem mieszamy.
Rada: warzywa można serwować z kaszą gryczaną lub jęczmienną, ugotowaną na sypko. Całość można posypać poszatkowaną natką pietruszki.