Wegańskie curry z dyni nelson
Moje curry to nic innego jak brak pomysłu na obiad, albo sprzątanie lodówki. Curry, to trochę jak gulasz, czy mielony, przyjmie wszystko. Tym razem w komórce zalegała mi przecudnej urody dynia nelson.
Składniki:
- 1/2 dyni nelson
- 2 marchewki
- 3 słodkie ziemniaki
- 2 zwykłe ziemniaki
- 1 duża, bądź 2 mniejsze cebule
- brukselka (ok. 10-15 sztuk)
- pieczarki (ok. 250g)
- mrożony szpinak (ok. 250 g), ja najbardziej lubię brykiet
- mrożony bób (ok. 250 g)
- pasta curry
- płatki chili
- mleko kokosowe (proponuję użyć czystego mleka kokosowego w bloku; jeśli używacie takiego w puszcze, proszę zwracać uwagę na skład)
- sól
- pieprz
- methi
Sposób przygotowania:
Warzywa obrać, cebulę pokroić w piórka resztę warzyw w grubą kostkę. Cebulę podsmażyć na niewielkiej ilości oleju. Dodać sól, płatki chili, pastę curry. Całość wymieszać. Gdy cebula się zeszkli, dodać resztę warzyw świeżych. Całość przez kilka minut podsmażać. Dodać warzywa mrożone, ok. szklanki wody, całość wymieszać, dodać mleko kokosowe i resztę przypraw. Przykryć pokrywką, gotować ok. 30 min, od czasu do czasu mieszając. W międzyczasie na suchej patelni podsmażyć płatki migdałowe. Prażyć ok. 5 minut, aż nabiorą złotego koloru.
Na samym końcu curry należy spróbować i w razie potrzeby doprawić.
Na samym końcu curry należy spróbować i w razie potrzeby doprawić.
Rada: podawać z ryżem jaśminowym, bądź basmati. Całość posypać płatkami migdałowymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz