Domowy "śmieciuch", czyli wege burger z frytkami
Czasem najdzie mnie ochota na domowego "śmieciucha", czyli potrawę, która niekoniecznie jest zdrowa i fit, ale z całą pewnością jest pyszna :) Moje dzieci mawiają, że to najlepszy obiad pod słońcem. Moja wersja to niestety nie jest fast food, a raczej slow food, ponieważ bułki piekę sama, kotlety robię sama, a frytki są ręcznie krojone z ziemniaków.
Składniki na kotlety:
- szklanka ugotowanego ryżu
- 2 cebule
- 1 paczka niemięsa - może być quorn
- 150 g pieczarek
- 1 łyżeczka papryki wędzonej
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 1/2 łyżeczki chili
- 1 łyżka sosu BBQ
- 2 łyżki oleju
Składniki na bułki:
- 2 szklanki mąki
- 7 g drożdży suszonych
- 120 ml mleka roślinnego
- 40 gram masła
- 1 łyżeczka cukru
- szczypta soli
- 1 jajko
- sezam do posypania
Sposób przygotowania:
Sposób przygotowania kotletów:
Cebulę obieramy. Drobno siekamy. Podsmażamy na rozgrzanym oleju. Gdy cebula się zeszkli dorzucamy posiekane pieczarki. Podsmażamy kilka minut. Dorzucamy niemięso. Dodajemy sól, pieprz, chili. Podsmażamy około 10 minut. Zawartość patelni przekładamy do miski, dodajemy ugotowany ryż, sos BBQ, paprykę wędzoną. Mieszamy, najlepiej łapą i próbujemy. W razie konieczności dosmaczamy. Zwilżonymi wodą dłońmi formujemy niewielkie kotlety i smażymy na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju.
Generalnie proporcje powinny wyglądać tak: 50 % ryżu na 50% reszty dodatków.
Rada: gdyby masa nie chciała się lepić, można dodać jajo.
Sposób przygotowania bułek:
Masło roztapiamy. Wlewamy do miski. Dodajemy mąkę, sól, cukier. Do podgrzanego mleka dodajemy drożdże i łyżką mieszamy. Zaczyn dodajemy do miski z mąką. Całość mieszamy, za pomocą robota przez około 10 minut. Ciasto przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na godzinę. Po tym czasie z ciasta formujemy kulki, wielkości mandarynki. Kulki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Kulki przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 30 minut. Po tym czasie bułki smarujemy mlekiem (najlepiej użyć do tego pędzla) i posypujemy sezamem. Pieczemy 20 minut w piecu nagrzanym do 170 stopni na termoobiegu, albo 180 stopni na góra dół.
Gdy bułki będą pięknie wypieczone, wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwi i zostawiamy w nim bułki jeszcze na 5 minut.
W tym czasie kroimy dodatki do burgerów, wedle uznania, może to być pomidor, cebula, papryka, ogórek kiszony, bądź konserwowy.
Bułki kroimy na pół, spód można posmarować musztardą, majonezem, ketchupem - co kto lubi, kładziemy kotlet, dodatki i voilà.
Rada: tak przygotowane burgery można przeciąć na pół, od góry przebić patykiem do szaszłyków i podać na przyjęciu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz