niedziela, 1 marca 2020

Grillowane szparagi

Grillowane szparagi z mozzarellą


Każdy doskonale wie, że śniadanie, oprócz obiadu i kolacji, to najważniejszy posiłek dnia. Moje idealne śniadanie zaczyna się, niestety dopiero koło południa, ale wtedy musi być ono podane na gorąco. Grillowane szparagi to bardzo proste, ale zarazem bardzo efektowne i przesmaczne danie. Można równie dobrze podać je na śniadanie, na lunch, obiad i kolację. To również doskonała przystawka, bądź podniebna uczta na romantyczny wieczór dla dwojga. 
Sezon na szparagi to maj i czerwiec, ale można je kupić przez cały rok. Nie są może tak doskonałe, jak w sezonie, ale ja po prostu lubię szparagi jeść przez cały rok. Cenię je ze względów estetycznych, smakowych, jak i łatwości w przygotowaniu. Dodatkowo są niskokaloryczne i lekkostrawne, co czyni je świetnym dodatkiem do diety, osób dbających o linię. 



Składniki:


- pęczek świeżych zielonych szparagów
- 2 duże pieczarki
- 3 plastry mozzarelli
- łyżeczka oliwy
- 1/2 łyżeczki suszonego oregano
- 1/4 łyżeczki świeżo zmielonej soli
- 1/4 łyżeczki świeżo zmielonego kolorowego pieprzu
- łyżeczka posiekanej natki pietruszki








Sposób przygotowania:

Szparagi myjemy, i obieramy obieraczką do warzyw. Następnie wrzucamy na osolony wrzątek na 3 minuty i zaraz, szybciutko do zimnej wody z lodem. Po 2 minutach wyjmujemy zblanszowane szparagi, osuszamy papierowym ręcznikiem. Rozgrzewamy grill, za pomocą silikonowego pędzla smarujemy kratki grilla oliwą, i wykładamy szparagi. Po 2 minutach obracamy i grillujemy do momentu powstania poprzecznych pasków na szparagach. Pieczarki kroimy w plastry, układamy na szparagach, zamykamy grill na 2 minuty, po tym czasie na pieczarki układamy plastry mozzarelli, posypujemy solą, pieprzem i oregano. Grillujemy do momentu roztopienia się sera. Potrawę podajemy na gorąco, posypaną natką pietruszki. Niebo w gębie, wierzcie mi.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz