poniedziałek, 23 marca 2020

Curry z dyni piżmowej

Curry z dyni piżmowej 


W Anglii, jak wiadomo nie ma ani dobrych owoców, ani dobrych warzyw, ani owoców i warzyw sezonowych. Przez cały rok nasza dieta wygląda niemal tak samo (poza latem, kiedy wyjątkowo są dobre truskawki). Przez cały rok i w każdym sklepie, króluje dynia piżmowa, czyli po angielsku butternut squash. To bardzo proste w obsłudze warzywo (no może poza jego obieraniem). Wczoraj na rynku kupiłam 3 sztuki za funciaka, więc dziś na obiad bardzo proste curry. 



Składniki:


- 1 lub 2 sztuki dyni piżmowej (w zależności od wielkości)
- 1 cebula
- 200 g mrożonego szpinaku brykiet, bądź paczka świeżego szpinaku
- 3 ząbki czosnku
- 2 cm świeżego imbiru
- 1 świeża papryczka chili
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 puszka pomidorów (w sezonie oczywiście pomidory świeże 3 sztuki)
- 1/2 puszki mleka kokosowego, bądź 1/4 bloku kokosowego
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki curry w proszku, bądź pasty curry 
- 1/2 szklanki wody lub bulionu warzywnego 









Sposób przygotowania:


Cebulę obrać, pokroić w piórka. Do garnka z grubym dnem władować olej kokosowy, gdy olej się rozpuści wrzucić pokrojoną cebulę. Lekko posolić i smażyć 2-3 minuty. Drobno pokroić obrany czosnek i imbir, dodać do cebuli. Zamieszać. Drobno posiekać chili, dodać do garnka, zamieszać. Dodać pozostałe przyprawy (w tym pastę curry), zamieszać i dodać pokrojoną w grubą kostkę dynię. Całość podsmażać jeszcze ok. 3 minuty. Dorzucić pomidory i mleko kokosowe, bądź blok kokosowy. Całość zalać wodą, bądź bulionem warzywnym, przykryć. Po 10 minutach dodać szpinak, całość zamieszać, zagotować. Po kolejnych 10 minutach curry jest gotowe. Według potrzeby można dosmaczyć. Moje curry podałam z brązowym ryżem i posypałam świeżym czosnkiem niedźwiedzim, na który obecnie jest sezon.  

Rada: jeśli macie możliwość kupienia bloku kokosowego, to zdecydowanie bardziej polecam go niż mleko kokosowe, które, mało, że sprzedawane jest w puszkach, to niestety często w składzie ma całą tablicę Mendelejewa.




1 komentarz:

  1. Zastanawiam się czy przygotować to danie czy cisto dyniowe , które podobno jest rewelacyjne :D Dynię kroję na mniejsze kawałki i dopiero wtedy obieram .

    OdpowiedzUsuń