czwartek, 19 grudnia 2019

Mój pierwszy raz - seitan

Seitan z warzywami na woku 



Po 10 miesiącach poleciałam do kraju przodków. W sklepach dostrzegłam wiele zmian na lepsze (nie mówię tu o cenach, które zwaliły mnie z nóg). Coraz więcej produktów dla wegan i wegetarian. Świat malutkimi krokami zmierza w jasną stronę mocy. Z podróży do Polski przywiozłam sobie SEITAN. To moja pierwsza przygoda z tym produktem. Zaowocowało to podróżą do Azji i warzywami z woka. 



Skład: 

- seitan 1 kostka
- por 1 sztuka
- cebula 1 sztuka 
- cukinia 2 sztuki
- pieczarki ok. 300 gram
- zielona papryka
- makaron ryżowy ok. 150 gram
- szczypior 
- sezam
- olej sezamowy
- olej kokosowy
- kostka (blok) kokosowa lub mleko kokosowe
-  sos sojowy
- płatki chili - szczypta
- imbir - szczypta
- cynamon - szczypta
- trawa cytrynowa (opcjonalnie), bądź mieszanka ziół do kuchni azjatyckiej - szczypta




Sposób przygotowania: 

 

 Cebulę i por kroję w półplasterki, wrzucam na rozgrzany olej kokosowy. Podsmażam, dodając płatki chili. Kroję resztę warzyw, w dość spore kawałki. Seitan w kostkę. Na woka wrzucam seitan, podsmażam przez kilka minut, dodaję resztę warzyw. W międzyczasie w garnku dotuję wodę na makaron ryżowy. Do woka dodaję okej sezamowy, sos sojowy, resztę przypraw i ugotowany makaron ryżowy. Mieszam, doprawiam ewentualnie do smaku. Podaję z ryżem. Potrawę posypuję szczypiorem i sezamem. 
Moje Paszkwile do tej potrawy lubią sobie dodać sos teriyaki. 

Rada: w wersji wegetariańskiej ugotowany ryż można podsmażyć z rozbełtanym jajkiem.  
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz