piątek, 6 października 2023

Grzyby po kaszubsu

 Grzyby po kaszubsku

Gdy za oknem jesień kolorami się mieni ogłaszam czas na: jedziemy na grzyby. Uwielbiam spacery z psem po lesie, a że cenię sobie przyjemne z pożytecznym, podczas spaceru wypatruję kapeluszy w różnych odcieniach brązu. Zebrane grzyby suszę, marynuję i przetwarzam na różnego rodzaju sałatki. Dziś podrzucam przepis na grzyby po kaszubsku (kaszëbsczi grzëbë).

Składniki:

- 2 kg grzybów leśnych

- 3 - 4 cebule 

- 3- 4 ząbki czosnku

- kilka liści laurowych

- kilka ziarenek ziela angielskiego

- kilka ziarenek czarnego pieprzu

- 1 łyżeczka płatków chili (ilość to kwestia indywidualna, ja lubię na ostro, więc daję więcej, ale dla tych, którzy nie tolerują chili można pominąć ten składnik)

- przecier pomidorowy duży (200 gramów) (ja daję przecier z kartonu, który jest dużo rzadszy niż tradycyjny polski, stąd nie dodaję w przepisie wody, ale jeśli ktoś używa gęstego przecieru pomidorowego można dodać wodę, jak poniżej)

- 1 szklanka octu (ja używam angielskiego, który jest o połowę słabszy od polskiego, bądź domowego jabłkowego - przepis w linku:

https://mojewiejskiewegegotowanie.blogspot.com/2020/09/domowy-ocet-jabkowy.html

- 1 szklanka oleju

 - 1 szklanka cukru  (ja nie lubię słodkiego smaku, więc daję nieco mniej cukru)

- 4 łyżki soli

 

Sposób przygotowania:

Grzyby obieramy, oczyszczamy z piasku, ziemi, liści i igieł. Płuczemy dobrze na sicie. Większe grzyby kroimy na pół, bądź na ćwiartki, małe zostawiamy w całości. Tak przygotowane grzyby wrzucamy do dużego garnka, zalewany wodą, doprowadzamy do wrzenia i dodajemy 2 łyki soli. 

Uwaga, bo będzie tworzyć się piana, która lubi kipieć. Pianę zbieramy łyżką. 

Grzyby gotujemy ok. 20 minut.

W tym czasie przygotowujemy zalewę. Do rondla z grubym dnem wlewamy olej, podsmażamy na złoto wcześniej obraną i pokrojoną w kostkę cebulę. Gdy cebula się zeszkli, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. 

Dodajemy resztę składników. Gotujemy kilka minut. Jeśli zalewa jest zbyt gęsta dodajemy pół szklanki wody. Zalewa powinna mieć konsystencję sosu.

Ugotowane grzyby odcedzamy i przelewamy zimną wodą. 

Grzyby dodajemy do garnka z zalewą, gotujemy kilka minut. Zostawiamy tak przygotowaną sałatkę na 2 godziny, aby grzyby przeszły aromatem zalewy. 

W tym czasie przygotowujemy słoiki. U mnie są to niewielkie pojemności, aby sałatkę grzybową można zjeść na raz. Słoiki powinny być czyste, wyparzone i wytarte do sucha. 

Do tak przygotowanych słoików przekładamy sałatkę grzybową. Słoiki należy zapasteryzować. Ja robię to w piekarniku. 

Rozgrzewamy piekarnik do 130 stopni, wstawiamy słoiki i pasteryzujemy ok. 40 minut, po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i tak przygotowane przetwory pozostawiamy w piekarniku jeszcze na pół godziny.