sobota, 11 kwietnia 2020

Chipsy z obierek

Chipsy z obierek 



Chipsy z obierek, czyli kuchnia w czasach zarazy. W czasie pandemii, kiedy wyjazd do sklepu staje się wyprawą, kiedy trzeba liczyć się z każdym groszem, kiedy musimy zostać w domu i nie mamy możliwości zarabiania pieniędzy, trzeba nauczyć się żyć bardziej ekonomicznie niż dotychczas. Z zasady nie lubię wyrzucać jedzenia i staram się tego nie robić, stąd często spontaniczne potrawy "na winie", czyli to co się pod rękę nawinie, bądź potrawy pod tytułem "sprzątanie lodówki". Tym razem polecam wam chipsy ze...śmieci. A tak serio, to chipsy z obierek. To co zazwyczaj wyrzucamy do kosza, bądź przeznaczamy na kompost trafia do naszego brzucha. Moje Paszkwile je uwielbiają. 



Składniki:


- obierki z dobrze umytych warzyw: ziemniaków, marchewki, pietruszki, słodkich ziemniaków
- kilka łyżek oleju - ilość zależy od ilości obierek, które chcemy przerobić na chipsy
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- 1/4 łyżeczki przyprawy do ziemniaków
- 1/2 łyżeczki suszonego czosnku
- gałązka świeżego rozmarynu (opcjonalnie)




Sposób przygotowania:


Warzywa dobrze umyć, obrać przy pomocy obieraczki (wówczas skórki będą cieniutkie). Obierki wrzucić do miski, wymierzać z olejem i solą. Wyłożyć na papier do pieczenia i wstawić do nagrzanego do 165 stopni piekarnika. Chipsy smażyć około 15 minut, mieszając od czasu do czasu. Gdy zobaczymy, że chipsy są już chrupiące, wyłączamy piekarnik. Do miski wyłożonej papierem ręcznikowym wykładamy nasze chipsy, oprószamy ziołami i wkładamy do dzioba. 



Rada: chipsy świetnie nadają się jako przekąska, ale również jako dodatek do burgerów, zup kremów, czy zielonych surówek.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz